Tak, czekałam długo na tę chwilę... Przyszedł. Pogadać tak jak dawniej. Zwyczajne spotkanie, nasze, moje, jego. Coś wisiało w powietrzu. Nie wiem, bałam się tego. Popatrzył na mnie jakoś inaczej na powitanie, jakby nieobecnie.. Czułam że coś jest nie tak. Wreszcie zobaczyłam. Chciałam zatkać uszy, zamknąć oczy. Nic... Przegrał z nałogiem. Tak, przegrał. Hera stała się dla niego całym światem. Jego oczy, jego twarz...
-Przepraszam. Nie umiem dłużej udawać. Jesteś dla mnie całym światem, ale musiałem... Nie możesz kochać takiego człowieka. Jestem wrakiem, nikim,spaloną zapałką. Kocham Cię... Uciekłem. Znowu, nie wytrzymuje tam. Jestem na głodzie, nie pociągnę tak długo... Proszę tylko o to, żebyś mnie już nie szukała. Nie zasługuję na to. Nie chcę Twojej pomocy. Hera to moje życie, nie jestem tym samym człowiekiem w którym się zakochałaś. Przepraszam. Przegrałem życie.
-Przepraszam. Nie umiem dłużej udawać. Jesteś dla mnie całym światem, ale musiałem... Nie możesz kochać takiego człowieka. Jestem wrakiem, nikim,spaloną zapałką. Kocham Cię... Uciekłem. Znowu, nie wytrzymuje tam. Jestem na głodzie, nie pociągnę tak długo... Proszę tylko o to, żebyś mnie już nie szukała. Nie zasługuję na to. Nie chcę Twojej pomocy. Hera to moje życie, nie jestem tym samym człowiekiem w którym się zakochałaś. Przepraszam. Przegrałem życie.
_____________________________
Sorry, że tak długa nie było notek, ale sami zrozumcie szkoła! O.o Szczególnie, że zaraz koniec roku :) Proszę o słowa krytyki :*