sobota, 12 lutego 2011
Kiedyś potrafiłam kochać
W wielkim kartonowym pudle trzymam wszystkie twoje listy. Kartki papieru złożone na cztery, które zawierają coraz mniej ciebie. Nie zaglądam do niego od dawna, ale każdy z tych listów znam doskonale. Pachną tak cudownie, pachną tobą. Każdy z nich zawiera coś osobistego, intymnego... Każdy z nich zawiera część nas, naszą wspólną przeszłość. Zamierzałam je spalić. Wiesz dlaczego tego nie zrobiłam? Chcę pamiętać, chcę czuć, że kiedyś potrafiłam kochać, bo teraz już nie umiem. Wszystko prysło, przeminęło z czerwcowym wiatrem. Miłość zabrała fala żalu i niespełnionych obietnic. Nadzieja znikła wraz z letnimi promieniami słońca, wraz z tobą. Wszystko odeszło wraz z tobą, popłynęło za twoim cieniem owijając się nim jak aksamitną wstęgą. Dalej czekam, wiesz? Moknąc na deszczu próbuję udawać, że nie umiem płakać. Podobno tęsknota uszlachetnia, mam ochotę zabić człowieka, który wymyślił tak absurdalną rzecz. Co w tęsknocie jest szlachetnego? To tylko niepotrzebny ból z którym walczę każdego dnia. Dlaczego nie potrafię zapomnieć? Dlatego, że zamiast twarzy przechodniów widzę tylko twoją? Czy dlatego, że jestem zbyt zaślepiona twoją idealnością? Wszystko co razem przeszliśmy, rozpłynęło się w mroku, uniosło do góry, jak obłok, otulając mnie swoim srebrzystym skrzydłem. Próbuję nie pokazywać ludziom swoich emocji, chowając się za maską codzienności. Słyszę pukanie do drzwi, mam nadzieję że to ty, ale to tylko złudzenie mające twoje kształty. Moja piekielna wyobraźnia, której z każdym dniem nienawidzę coraz bardziej...
______________________________
A więc tak: ostatnio było mało komentarzy i to mnie smuci :( Ale mam nadzieję, że sprawicie mi przyjemność i zostawicie po sobie komentarz :)
A to moje konto na Facebooku: http://www.facebook.com/profile.php?id=100002064335580 i na Zapytaj: http://zapytaj.com.pl/Profile/user_529831.html więc ja macie jakieś pytanka to piszcie :)
środa, 9 lutego 2011
Spojrzałam w twoje oczy
Codziennie mijałam cię z nadzieją, że spojrzysz w moją stronę. Pamiętam gdy raz przypadkiem weszłam w ciebie, czas zatrzymał się na chwilę... zrobiło mi się dziwnie gorąco. A potem? Potem spojrzałam w twoje oczy. Dostrzegłam wzrok, który gardził moją osobą! Wtedy dopiero zrozumiałam, że stworzyłam sobie gdzieś tam w głowie ideał, którego byłeś tłem...
________________________
Troch krótki, bo ostatnio było mało komentarzy :/ Może wam się nie podobało? Proszę o to byście pisali w komentarzach nawet jeśli wam się nie podoba, bo chcę coś w sobie zmienić, poprawić. I chcę by wasze komentarze mi pomogły <3
sobota, 5 lutego 2011
Mogę zabrać swoje rzeczy?
__________________________________
jak wam się podoba? proszę o komentarze, bo nie wiem czy w ogóle ktoś to czyta :)
czwartek, 3 lutego 2011
Oddałabym za niego życie
- tak, a o czym?- powiedziała cichym głosem matka.
- o nim, bo wiesz... ja się chyba... no wiesz.. zakochałam.
- czy Ty mówisz o tym chuliganie, z którym Cię ostatnio widziałam? - zapytała donośny głosem matka.
- on wcale nie jest chuliganem! - krzyknęła dziewczynka, i poszła ze łzami w oczach do swojego pokoju, szepcząc jeszcze coś pod nosem.
Matka, ciekawa co powiedziała córka, krzyknęła, aby się dowiedzieć, ale bez efektu.
następnego dnia [...] to był poniedziałek, dziewczynka jak zawsze wstała rano, szykowała się do szkoły, po czym wyszła z domu. Matka po paru godzinach dostała telefon ze szpitala, że dziewczynka została poważnie ranna- ktoś pchnął ją nożem. Matka od razu pojechała to szpitala, ona była w ciężkim stanie. Chociaż lekarze, nie dawali jej szans, ona miała nadzieję. Po paru dniach zdarzył się cud, dziewczynka obudziła się jej pierwsze słowa ; ' oddałabym.. oddałabym za niego życie.. ' - jednak były też ostatnimi, zamknęła oczy a z jednego z nich wypłynęła ostatnia czerwona jak krew łza, zmarła.
' oddałabym za niego życie ' - te słowa mówiła podczas gdy szła do pokoju, wtedy gdy pokłóciła się z matką.
matka?!- co mogła czuć ? - rozczarowanie? żal? ból? - tak.
ale była dumna z córki, że potrafiła uratować życie innej osoby, kosztem swojego.
____________________________________
ja was bardzo, ale to bardzo proszę o komentarze, bo to mnie dopinguje do dalszego pisania i cieszę się czytając je nawet jeśli są negatywe, bo wtedy wiem co mam zmienić ;) jak wam się podobało.? ;)
wtorek, 1 lutego 2011
Pasja pomogła jej
__________________________________
Proszę zostawiajcie komentarze, bo ja nie wiem czy ktoś w ogóle to czyta ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)