Nie wierzyła w odwzajemnioną miłość zwykłej nastolatki do
jakiejś gwiazdy. Nie wierzyła, że mogą być razem. Szczególnie gdy dzieli ich
narodowość, język i tysiące kilometrów. Ale nic nie mogła na to poradzić,
chociaż tak bardzo się przed tym broniła. Zakochiwała się w nim coraz bardziej,
był jej nałogiem. Oglądała jego zdjęcia, czytała wywiady, znała wszystkie
piosenki na pamięć, kolekcjonowała plakaty. Wiedziała, że nigdy się nawet nie
spotkają, a nawet jeśli to on nie zwróci na nią najmniejszej uwagi, bo może
mieć każdą dziewczynę. Żyła nadzieja, że kiedyś jej przejdzie, ale nadzieja
matką głupich.
____________________________
hej wam, jak wam mija tydzień? mi osobiście bardzo wolno, czekam z utęsknieniem do wakacji. nie mogę się już doczekać, a wy? ;) ostatnio mam fazę na pisanie o gwiazdach. jutro postaram się coś dodać z innej kategorii, ale mam nadzieję, że się wam podoba ;) proszę o słowa krytyki i ocenianie reakcji ;*
Piękny tekst. Ma w sobie "to coś". Nadzieja matką głupich... jest w tym prawda, niestety. A szczególnie, kiedy kłóci się ona z realizmem :(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://moje-teksty-piosenek-julie-ross.blogspot.com/
nowy tekst piosenki :)