Nie była piękna,
również nie idealna.
Była normalna, przeciętna
lecz jedyna w swoim rodzaju.
Jej serce nie chciało słuchać rozumu.
Spodobał jej się chłopak nie z jej świata.
To był błąd,
wielki błąd.
Ona myślała,
że mu zależy.
Jemu chodziło tylko o zabawę.
Zabawić się jej kosztem i zostawić.
Był pusty, ładny i bogaty,
myślał, że mu wszystko wolno.
Byli z dwóch różnych światów.
Zrobił jak zamierzał: zabawił i zostawił.
Ona pokochała i kochała,
gdy on wrócił ją odwiedzić po latach
Zastał jedynie na cmentarzu jej nagrobek.
Napis głosił: „samobójstwo popełniła
z miłości śmierć ją uleczyła”.
_______________________
hej ludki ;* dzisiaj taka notka... nie wiem, specyficzna, inna niż wszystkie. nie wypowiadam tutaj swoich poglądów, nie piszę krótkiego opowiadania. to jest taki jakby... najlepiej sami sobie to nazwijcie. mam nadzieję, że wam się podoba, bo nie jestem dobra w pisaniu takich rzeczy. jaka w was pogoda? bo u mnie w sumie taka różna. wczoraj zimno, dzisiaj gorąco. ;) czekam na komentarze i wasze zdanie ;*
lubię czytać długie komentarze! nie lubię tych typu ,,super'' coś tam, ale jestem świadoma tego, że sama takie zostawiam, no cóż.
OdpowiedzUsuńznałam jedną dziewczynę, która popełniła samobójstwo z miłości. co prawda w zyciu nie zamieniłam z nią słowa, ale ludzie dużo mówili na ten temat i jakoś tak mi się osłuchało. szkoda cierpień za miłość - tyle.
cappucino piję od czasu do czasu, mrożone napoje też. tylko sęk w tym, że ja nigdy nie chciałam być kawoszem :P
Do Berlina jeżdżę co roku, mam tam babcię, a teraz też mamę, więc mogę powiedzieć, że znam Berlin dobrze i naprawdę polecam to miasto :)
ale wspaniała historia... ;) wydaję mi się, że masz smykałkę do pisania ;) odnośnie pogody-to samo co u ciebie.. ;) męczące są takie zmiany pogody. Człowiek beznadziejnie się czuje.
OdpowiedzUsuńPs.Na twoje pytanie odpowiedziałam u siebie ;)
Tak swoją drogą to czekam na więcej podobnych notek, jeśli jest taka możliwość ;) pozdrawiam ;p
Rany Ty to sama piszesz? :) Jestem pod wrażeniem! ;)
OdpowiedzUsuńRozkochać i zostawić - jakie to teraz popularne w naszym swiecie niestety ;(
do niej nic nie trafia. ile razy jej mówiłam ,,nie przychodź jutro'' to ona odpowiadała ,,*smiech* i tak przyjde'' :| ja nie mam siły się z nią kłócić nawet.
OdpowiedzUsuńbo ona niczego nie przyjmuje na poważnie, szkoda słów na nią i tyle. po prostu zacznę jej unikać, nie będę otwierać, niech się zniechęci... może na dłużej :P
OdpowiedzUsuńokej, miło jest mieć Cię tutaj :)
OdpowiedzUsuńokej, zaraz się odezwę!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za miłe słowa dotyczące mojego posta ;p czekam na kolejnego u ciebie ;)
OdpowiedzUsuńkońcówka wiersza jest najlepsza
OdpowiedzUsuń