To dość smutne i przygnębiające zarazem:
Ja pragnę cię w moim życiu,
A ty nawet mnie nie znasz.
Zabrałeś mi serce.
I nigdy nie oddałeś.
Teraz pusta w środku
nie potrafię już kochać.
Czas ciągle do przodu gna,
Nie zatrzyma ran.
Dzisiaj moje serce znowu krwawi,
Gdy widzę jak mnie nieumyślnie ranisz.
Siedząc pośród czterech ścian
Cisza gra, jedynie cisza gra.
Nie mam już siły na nic dziś,
Bo minął kolejny dzień gorzkich łez.
Nie wiem kiedy pozbieram się,
Czy w ogóle pozbieram się.
Jak mogłeś mi to zrobić,
kolejny raz.
Okłamać i oszukać,
tak.
Chciałabym z ciebie wyleczyć się,
lecz nie wiem czy to uda się.
Jak mogłeś mnie zostawić
I nic nie wyjaśnić
Skreślić wszystko między nami
Bez słowa wyjaśnienia.
______________________
siemka, dzisiaj taka jakaś inna notka. to chyba przez ból głowy i moje dzisiejsze odpały, ale mam nadzieję, że mimo to wam się podoba ;) nie jest to coś do przemyśleń, ale pewna osoba powiedziała, żebym wstawiła, bo to urozmaici to wszystko ;) proszę o komentarze ;*
Prawdziwy tekst. I chociaż tu do przemyśleń nic się nie znajdzie, to na pewno prawie każdy z nas dopasuje słowa do własnych przeżyć i uczuć. I to też najbardziej podoba mi się w twoim wierszu - że można w tym tekście, i jego słowach odnaleźć samego siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*