Mam dosyć fałszywych i zakłamanych przyjaciół. Nie mogę nic
poradzić na to, że żyją oni wokół mnie, przecież nie mogę ich wszystkich
pozabijać. Zastanawiam się tylko często dlaczego są tacy fałszywi. Nie
rozmawiają ze mną gdy wszystko mi się układa i jest dobrze, przychodzą gdy jest
mi źle, żeby dobić mnie kolejną złą informacją. To daje im jakąś energię
i chęć do życia? Chyba nigdy nie
zrozumiem ich sposobu myślenia i chyba nawet nie chcę zrozumieć. Mam nadzieję,
że nie jestem i nigdy taka nie będę. Jakby coś takiego miało miejsce to mówcie
mi śmiało. Wolę się zmienić niż pozostać zakłamaną suką.
____________________________
witam was wszystkich po krótkiej przerwie ;* przepraszam, że nic nie dodawałam, ale najpierw byłam chora a potem miałam remont. ale teraz postaram się już na bieżąco dodawać, do czasu wyjazdu na wakacje ;) proszę o komentarze, ponieważ dodają one mi skrzydeł do dalszego pisania ;*
Nie wiem co mam napisać. każda rzecz jaką bym tu napisała to byłoby to powtórzenie twoich słów. jak wszystkie posty, ten też jest prawdziwy. hmm, piszesz o tym co się dzieje, co jest ważne i na co ludzie bardzo rzadko zwracają uwagę. poruszasz sprawy dotyczące prawie każdego człowieka. w postach zwracasz uwagę na zachowania, starasz się by to co piszesz, wywierało w nas, czytelnikach, jakieś głębsze uczucie oraz byśmy starali się zmienić nasze postępowanie, byśmy po prostu stali się coraz lepszymi ludźmi
OdpowiedzUsuńI dziękuję Ci za to :)
Czasami miedzy dobrymi przyjaciółmi zaczyna sie psuć... i to jest zdecydowanie gorsze od tej fałszywej juz na starcie przyjaźni :(
OdpowiedzUsuńA notka jak zawsze super :)
nawet nie wiesz jak sama jestes taka jak piszesz.
OdpowiedzUsuńfajne pisać anonimowe komentarze, bo nie wiadomo kim się jest. mogę się założyć, że nie znasz mnie, albo znasz słabo. jeśli chcesz, abym się zmieniła lepiej powiedz mi to w realu lub podpisz się, ponieważ wtedy będę miała obiektywny wzrok na sytuację. a teraz zastanów się kim ty jesteś.
Usuń